19 stycznia 2018

Odsiecz nr 67 - Szaleństwo wiosny. Szaleństwo sztuki (1).

Myśliciele, jak wiecie, poszaleli. Jednak to dopiero sztuka i literatura uświadamiają, jak wielki skok kulturowy dokonał się w europejskim światku. Pojawia się bowiem to, co nazywamy awangardą.
Kiedy przyjrzymy się etymologii słowa awangarda, odkryjemy, że pochodzi ono od francuskiego wyrażenia avant garde znaczącego 'przednia straż'. Skąd militarne określenie w świecie sztuki? Awangarda to, sztuka, która walczy z tym, co tradycyjne, umiarkowane, realistyczne. Podobnie jak ci, którzy należeli do przedniej straży, tak i artyści awangardy jako pierwsi szli w teren, jako pierwsi odkrywali nieznane; innymi słowy, byli przed innymi, ba! przed teraźniejszością. O pół kroku w przyszłości.
Awangarda rodzi się z tego, że po Wielkiej Wojnie świat stał się zupełnie inny i dotychczasowe, znane i utrwalone wzorce twórczości zwyczajnie przestały wystarczać, przestały być przydatne. Skoro świat uległ zmianie - sztuka też musiała poszukać nowych dróg. Wyznaczają je: Pablo Picasso Pannami z Avinionu (1907), Filipp Tomasi Marinetti Manifestem futurystycznym (1909), Igor Strawiński i jego balety Pietruszka oraz Święto wiosny. Z wolna w Europie rodzą się nowe kierunki:
  • futuryzm
  • ekspresjonizm
  • dadaizm
  • surrealizm.

Go to the FUTURE! Samochód wyścigowy jest piękniejszy niż Nike z Samotraki.

W 1909 roku Marinetti pisał:
1. Chcemy opiewać miłość niebezpieczeństwa, przyzwyczajenie do energii i do zuchwalstwa.
2. Odwaga, śmiałość, bunt - będą zasadniczymi składnikami poezji.
3. Aż do dziś literatura sławiła nieruchome zamyślenie, ekstazę i marzenie senne. My chcemy sławić agresywny ruch, gorączkową bezsenność, krok biegacza, salto mortale, policzek i pięść.
4. Oświadczamy, że wspaniałość świata wzbogaciła się o nowe piękno: piękno szybkości! Samochód wyścigowy ze swoim pudłem zdobnym w wielkie rury podobne do wężów o ognistym oddechu... ryczący samochód, który zdaje się pędzić po taśmie karabinu maszynowego, jest piękniejszy od Nike z Samotraki.
5. Chcemy opiewać człowieka dzierżącego kierownicę, której oś idealna przeszywa Ziemię, ciśniętą także w bieg po swej orbicie.
[...]
10. Chcemy zburzyć muzea, biblioteki, akademie wszystkich rodzajów, chcemy zwalczać moralizm, feminizm i wszelką oportunistyczną lub utylitarną podłość.
11. Będziemy opiewać tłumy wstrząsane pracą, rozkoszą lub buntem; będziemy opiewać różnobarwne i polifoniczne przypływy rewolucji w nowoczesnych stolicach; [...]
Całość do przeczytania TUTAJ.
Włoski futuryzm zatem pragnął nie tyle odciąć się od tradycyjnych form sztuki, ale w ogóle je zniszczyć. Postulował zupełnie nowy i wolny język wyrazu sztuki przekazujący dynamizm i symultaniczność (jednoczesność) wydarzeń w dziele artystycznym. Centrum ich zainteresowań stanowiło hasło 3xM, tj. MIASTO, MASA, MASZYNA. Głównymi motywami ich twórczości były przemysł, nowoczesność, szybkość. A to wszystko okraszone buntem przeciwko tradycji.
Warto zauważyć, że futuryzm rosyjski w przeciwieństwie do włoskiego był antyurbanistyczny i skłaniał się ku prymitywizmowi, rewolucji i anarchii.


Odnaleziony instynkt. Fowizm.

Każde pokolenie wg fowistów musiało rozpoczynać sztukę na nowo. Burzyć to, co powstało i tworzyć swoje, własne, nowe. Zwłaszcza teraz. Fowiści jawnie gardzili sztuką powstałą w przeszłości; była bowiem nieużyteczna, zbyt realistyczna, zbyt klasyczna, zbyt akademicka... Stąd w ich dziełach pojawiało się, jak pisze J. Białostocki, brutalne kształtowanie powierzchni malowideł. Przejawiało się ono w plamach czerni, które kontrastowały z plamami czerwieni, żółci i zieleni. Na obrazach fowistów ważny był także ruch, dynamizm, ekspresjonizm.
Sporo o fowistach powie etymologia nazwy kierunku. Krytyka nazwała bowiem artystów francuskim wyrażeniem fauve tj. dzikie bestie.

Być przeciw temu manifestowi [dadaistów] znaczy to być dadaistą!

Dadaizm jest chyba najbardziej "pokręconym" kierunkiem sztuki. Dadaiści lubowali się bowiem w szokowaniu odbiorcy, w dowolności wyrazu, w zerwaniu ze wszelką tradycją, w "dorabianiu teorii artystycznej" do dzieła. Kojarzycie za pewne hasło ready made? Artyści tego nurtu wykorzystywali już gotowe przedmioty, by czynić z nich sztukę, np. Fontanna Duchampa.
Trudno jednak stwierdzić ich pozytywne założenia, bowiem w manifeście krytykującym ekspresjonistów za ich sentymentalizm, konformizm, stabilizację i futurystów za zależność od impresjonizmu, właściwie ich nie znajdziemy. Dadaizm wydaje się buntem wobec wszystkiego. Twórcy posługiwali się absurdem, dowcipem, prowokacją.
Co się zaś tyczy wierszy dadaistycznych, były one ciągiem alogicznych, pozbawionych znaczeń skojarzeń dźwiękowych, podporządkowanych rytmice... bądź powstawały wg przepisu Tristana Tzary:
Jak się robi poemat dadaistyczny? Weź gazetę. Weź nożyczki. Wybierz z gazety artykuł takiej długości, jaką przewidujesz do swojego poematu. Wytnij artykuł. Potem starannie wytnij każde słowo z artykułu i wysyp wycinki do worka. Lekko potrząśnij. Potem starannie wyciągaj odcinki jedne po drugich. Przepisz sumiennie. W kolejności, w jakiej wyszły  z worka. Poemat będzie do ciebie podobny. I oto jesteś pisarzem nieskończenie oryginalnym, z czarującą wrażliwością, choć jeszcze niezrozumiałą dla pospolitej publiczności.

Mówi się, że wszystko jest lepsze niż uczenie się do matury. Może stworzycie swój wiersz dadaistyczny i umieścicie go w komentarzu? Może zrobimy konkurs?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Warto przeczytać...

Odsiecz nr 89 - Bogurodzica. Nic więcej.

O jacie, jacie, jacie! Ale dzisiaj piękny temat, piękny wpis - mój ulubiony, ukochany! Sięga do korzeni, do najbardziej elementarnych podwa...