14 stycznia 2018

Odsiecz nr 11 - "Juści, że Antek ino tego czekał", jak powiem o kompozycji!

Ostatnia Odsiecz o Chłopach. Dziś pokrótce omówię dwie kwestie: kompozycję i narrację pojawiające się w powieści... Można by rzec, że to ciąg dalszy wczorajszego tematu: "za co ten Nobel, panie Reymont!". Ale dziś postaram się podeprzeć te rozważania czymś konkretnym. Do dzieła!
KOMPOZYCJA
1. Porządek fabularny, czyli kompozycja rozwijająca się wraz z losami głównych bohaterów oraz bohatera zbiorowego - gromady. W całej tetralogii występuje około dziewięćdziesięcioro bohaterów o przeróżnych rysach psychologicznych, temperamentach, celach i motywacjach. Dominują jednak losy postaci pierwszoplanowych: Macieja Boryny, Antka (zwłaszcza romansu z Jagną i konsekwencji tej relacji), Hanki (jej ewolucji, dojrzewania do roli gospodyni) i Jagny.
2. Czas naturalny, czas przyrody - to cykl niemal pradawny, wytłumaczony już w micie o Demeter i Korze. Można powiedzieć, że natura biegnie dwoma cyklami: wschód-zachód (dzień-noc) oraz lato-zima (co ciekawe, ten cykl wpływa także na stan emocjonalny ludzi: radość, motywacja-smutek, stagnacja). Przez całe wieki, nawet po rozpowszechnieniu się zegarów, cykl przyrody odmierzał czas. Nawet w Panu Tadeuszu czytamy:
Słońce nad nim czerwone jak pożar na dachu;/Wtem zapadło do głębi; jeszcze przez konary/Błysnęło jako świeca przez okienic szpary/I zgasło. I wnet sierpy gromadnie dzwoniące/We zbożach i grabliska suwane po łące/Ucichły i stanęły: tak pan Sędzia każe,/U niego ze dniem kończą prace gospodarze./"Pan świata wie, jak długo pracować potrzeba;/Słońce, Jego robotnik, kiedy znidzie z nieba,/Czas i ziemianinowi ustępować z pola". (ks. I)

Warto także pamiętać, że dzień był nacechowany zawsze pozytywnie jako czas pracy, symbol życia, dobra, prawdy, natomiast noc - negatywnie jako czas duchów, mar i diabłów; to czas śmierci i niebezpieczeństwa. Pod osłoną nocą uciekali ludzie o nieczystych sumieniach, złodzieje, zbiry itd.
W momencie pojawienia się chrześcijaństwa do czasu natury dołączył się czas liturgiczny. Swoiście wpasował się ze swoimi świętami naturalny rytm życia człowieka i stan ten trwa do dzisiaj. Wraz ze świtem biły dzwony na jutrznię, gdy słońce sięgało zenitu - na Anioł Pański, ze zmierzchem - na nieszpory. Ponadto, noc narodzin Jezusa Chrystusa przypadła w najciemniejszą noc w roku, a Jego Zmartwychwstanie w równonoc wiosenną. Nieprzypadkowo także Chrystus zmartwychwstaje wiosną, gdy cały świat zaczyna budzić się do życia. On - Redemptor mundis - pokonując śmierć, stał się symbolem życia, mitu wiecznego powrotu, wiecznego odrodzenia.
Zmartwychwstanie Chrystusa doprowadziło również do "odczarowania" nocy, tzn. Jego narodzenie oraz zmartwychwstanie uczyniły z nocy błogosławiony czas znający tajemnicę bożych planów:
O, zaiste błogosławiona noc, jedyna, która była godna poznać czas i godzinę zmartwychwstania Chrystusa. O tej to nocy napisano: a noc jako dzień zajaśnieje, oraz: noc będzie mi światłem i radością. Uświęcająca siła tej nocy oddala zbrodnie, z przewin obmywa, przywraca niewinność upadłym, a radość smutnym, rozprasza nienawiść, usposabia do zgody i ugina potęgi. (fragment Orędzia paschalnego)

Pamiętajcie przy tym, że czas naturalny (i obrzędowy) jest czasem cyklicznym, nie linearnym!
NARRACJA (wg Kazimierza Wyki)
1. Wiejski gaduła. Jest to narrator znający realia miejsca i czasu. Świetnie orientuje się w warunkach życia na wsi, w obyczajach, zwyczajach, obrzędach... Zna ludzkie charaktery, namiętności i motywacje. Smaczku dodaje stylizacja gwarowa, jeszcze bardziej przybliżająca Lipce i bohaterów powieści. Narrator nie należy jednak do świata przedstawionego. Prowadzona przezeń narracja ma charakter auktorialny - doświadczamy jego obecności poprzez wtręty, komentarze itd.
2. Młodopolski stylizator. To narrator stosujący wspomniane wczoraj konwencje literackie (realizm, naturalizm, impresjonizm, symbolizm) przy opisie przyrody bądź stanów emocjonalnych.
3. Realistyczny obserwator. Ukazuje realia życia na wsi, jej strukturę, hierarchię. Przy zastosowaniu poetyki naturalistycznej przedstawia także trudne strony wiejskiego życia: nędzę, biedę, ciężką pracę na polu.
Kochani! To już koniec cyklu Odsieczy o Chłopach. Gdybyście jednak czuli jeszcze niedosyt, to piszcie, a zaspokoję Wasze potrzeby. Nie zapowiadam, co pojawi się jako następne, niech to pozostanie tajemnicą... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Warto przeczytać...

Odsiecz nr 89 - Bogurodzica. Nic więcej.

O jacie, jacie, jacie! Ale dzisiaj piękny temat, piękny wpis - mój ulubiony, ukochany! Sięga do korzeni, do najbardziej elementarnych podwa...