14 stycznia 2018

Odsiecz nr 12 - Chodź, pokażę ci język.

Chwila oddechu od lektur. Bo przecież lektury to nie wszystko. Język polski to przede wszystkim język - piękny, skomplikowany i logiczny system, za pomocą którego się komunikujemy. Zacznijmy jednak od początku...
Na początku XX w. pojawił się Kurs językoznawstwa ogólnego - treść wykładów Ferdynanda de Saussure'a zebrana przez jego studentów. W trakcie wykładów badacz przekazał swoje obserwacje na temat języka, które stały się podstawą myśli strukturalistycznej.
De Saussure stwierdził bowiem, że język jest systemem znaków, logicznie uporządkowanych i wchodzących ze sobą w relacje. Zauważył jednak, że język można postrzegać jako langue (czyt: ląg) i parole (czyt. parole). Pod pierwszym terminem kryje się język jako system znaków i reguł, według których te znaki się organizują. Jest to abstrakcyjny twór mieszczący się w umyśle człowieka. Parole natomiast oznacza jednostkowe użycie języka, rzec by można komunikat. Inaczej można to rozróżnić jako język oraz mówienie. Najłatwiej tę różnicę zauważyć w wymowie słowa ROWER. W systemie (langue) ten wyraz zawsze będzie "brzmiał" tak samo, natomiast w praktyce (w mówieniu) głoska r może być różnie wymawiana: popularnie-drżąco, tylnojęzykowo ("r" francuskie, reranie) itd. Oznacza to, że realizacja będzie jednostkowa i inna w zależności od mówiącego (oczywiście czynniki mogą być różne; tu podałam jeden z przykładów).
Język to - jak już wiemy - system znaków. Czym jednak jest znak? F. de Saussure postrzega go jedność dwóch elementów: signifiant (czyt. sinifią; znaczące) oraz signifie (czyt. sinifie; znaczone). Signifiant stanowi formę dźwiękową/graficzną znaku, a więc to, co znak znaczy. Signifie natomiast to obiekt, do którego znak się odnosi, a więc to, co znak oznacza. Najłatwiej zobaczyć to na obrazku:
http://www.profcohen.net/reli1/2012/01/24/semiotics-2/

Signifiant w tym wypadku to "arbor", "drzewo" - słowo, ciąg znaków graficznych bądź dźwięków. Signifie to przedmiot osadzony w rzeczywistości.
Znak, o czym mówi semiotyka - nauka o znakach, można też postrzegać jako sumę: pojęcia (znaczenia), obiektu i nazwy:
https://www.essence-network.com/wiki/esspedia/symbol-grounding-problem/semiotic-triangle/
  • pojęcie (znaczenie) to: 'małe domowe zwierzę o miękkim futerku hodowane jako pupil bądź do łapania myszy'
  • nazwa: kot
  • obiekt: 
https://pixabay.com

Znaki, jak można się spodziewać, podlegają także klasyfikacjom. Najczęściej rozróżnia się sygnały oraz symptomy. Sygnał jest znakiem konwencjonalnym, tzn. że jest wytwarzany przez ludzi i dla ludzi w sposób świadomy i intencjonalny. Sygnał jest po coś. Symptom natomiast ma charakter naturalny, tzn. wydarza się samoistnie. Człowiek odbiera go jako informację o jakimś stanie rzeczy.
  • SYGNAŁ: ("uwaga, dzieci!")
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Znak_A-17.svg

  • SYMPTOM: (deszczowe chmury zwiastują deszcz)
https://pixabay.com

Ch. S. Peirce rozróżnił znaki także ze względu na relację signifiant i signifie:
  • indeksy: przyległe, gdy element oznaczający jest silnie zbliżony do elementu znaczonego; są to np. gesty lub znaki wskazujące kierunki: 
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/9b/Znak_C-4.svg/2000px-Znak_C-4.svg.png

  • ikony: podobne, gdy element oznaczający jest podobny do znaczonego; np.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e3/Toilet_women.svg/2000px-Toilet_women.svg.png

  • symbole: konwencjonalne, funkcjonujące na podstawie umowy społecznej, np.  (serce - symbol miłości).
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/f/f1/Heart_coraz%C3%B3n.svg/169px-Heart_coraz%C3%B3n.svg.png

Jak zatem widzicie, język nie jest "tak sobie". Jest on bardzo zaawansowanym systemem. Nie wszystko jeszcze powiedziałam, dlatego spodziewajcie się kolejnych Odsieczy językowych. Swoją drogą, rozejrzyjcie się wokół siebie... Których znaków jest najwięcej? indeksów? ikon? symboli? I dlaczego tak jest?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Warto przeczytać...

Odsiecz nr 89 - Bogurodzica. Nic więcej.

O jacie, jacie, jacie! Ale dzisiaj piękny temat, piękny wpis - mój ulubiony, ukochany! Sięga do korzeni, do najbardziej elementarnych podwa...