Kontynuuję poprzednią odsiecz poświęconą filozofiom antyku. Po szczegółowych rozważaniach o Sokratesie, Platonie i Arystotelesie, przyszedł czas na poszukanie odpowiedzi na pytanie "jak być szczęśliwym?".
Epikureizm
Jednym ze starożytnych, który poszukiwał odpowiedzi na powyższe pytanie, był Epikur. To od jego imienia pochodzi nazwa filozofii, o której poniżej. Najważniejszymi elementami tego systemu był kult życia oraz szczęście (inaczej: eudajmonia znana z poglądów Arystotelesa). Ten ostatni polegał na tym, aby nie odczuwać cierpień. Innymi słowy, cierpienie było postrzegane jako stan nieszczęścia, brak cierpień jako szczęście.
Swoją drogą epikurejczycy podobnie podchodzili do kwestii śmierci i strachu przed nią. Mówili bowiem, że nie boją się umierania, bo
Dopóki żyjemy, nie ma śmierci: gdy jest śmierć, nas już nie ma.
Powracając jednak do zagadnienia szczęścia, system ten zakładał, że to człowiek jest odpowiedzialny za swoje życie, za poczucie szczęścia czy nieszczęścia. Zalecał też koncentrowanie się na teraźniejszości, wychodząc z założenia, że to doczesność jest najbardziej wartościowym elementem ludzkiej egzystencji. Stąd hasło (sformułowane co prawda przez Horacego, ale oddające myśl epikurejczyków) "carpe diem" tj. "chwytaj dzień".
Stoicyzm
Swego rodzaju oponentem epikurejczyków był Zenon z Kition i jego poglądy głoszone w "malowanych krużgankach" Stoa Pojkile. Warto jednak pamiętać, że w rozwoju szkoły stoickiej dostrzega się trzy etapy: stary w Stoa Pojkile, średni na Rodos, młodszy w Rzymie za czasów cesarstwa.
Stoicy zasadniczo również starali się odpowiedzieć na pytanie, jak być szczęśliwym. Za punkt wyjścia obrali zatem pogląd, że wszelkimi ludzkimi zachowaniami, czynami powinien kierować ludzki rozum (rozsądek), a nie emocje. Głosili także konieczność dążenia ku osiągnięciu cnoty jako tego, co dobre i zgodne z naturą.
Wybranie rozsądku jako elementu było wynikiem wartościowania przeprowadzonego przez stoików. Negatywnie postrzegali bowiem afekty, emocje i namiętności, natomiast pozytywnie spokój, stałość i rozsądek, którymi według nich charakteryzował się prawdziwy mędrzec. Niemniej, rozsądek miał być także swego rodzaju skorupą uodparniającą człowieka na ból i cierpienie.
Ważne jest to, że kontynuatorem poglądów Zenona z Kition był Seneka Młodszy - filozof i tragik rzymski. W ogóle stoicyzm okazał się dla Rzymian bardzo atrakcyjny, niemniej zatrzymam się właśnie na tym mędrcu.
Seneka zdaje się być ideałem mędrca stoickiego. Jak wynika z jego pism, chwali postawę pełną mądrości i opanowania, gani natomiast emocjonalność, gniew, marnotrawienie czasu. Czas należy bowiem poświęcić pracy umysłowej oraz samodoskonaleniu się. Jak pisał, vivere militare est (życie jest walką) z losem i własnymi słabościami.
Horacy
Chociaż Horacy kojarzy się głównie z pieśniami i odami, to jednak nie mogłabym nie wspomnieć, że w swoich utworach doprowadził on do połączenia stoicyzmu i epikureizmu tworząc tzw. formułę horacjańską. Charakteryzowała się ona zarówno głoszeniem kultu życia, codzienności, "małych szczęść", jak i pozostawaniem spokojnym wobec przygód życia - tych dobrych i złych.
To już wszystkie filozofie, które powinniście znać, a przede wszystkim, które powinniście umieć odnajdować w utworach, które przyjdzie Wam interpretować :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz